Piknik w siodle
(Zam: 18.11.2015 r., godz. 07.53)W piątek 13.11.2015r. Gromada Zuchowa z naszej szkoły odwiedziła Stajnię Humorek w Leśniakowiźnie, niedaleko Wołomina.
Celem wyprawy było zapoznanie dzieci z Klubem jeździeckim, znajdującym się niedaleko naszej okolicy , promującym formę aktywnego wypoczynku-jaką jest jazda konna, poprawę stanu zdrowia dzieci poprzez hipoterapię, poznawanie zasad bezpiecznego zachowania się wobec cudownych zwierząt, jakimi są konie.
Zuchy najpierw uczestniczyły w świetnie przygotowanym warsztacie dotyczącym jeździectwa, prowadzonym przez właścicielkę Klubu i instruktorkę panią Agatę Śmietankę- Nowak. Musiały wykazać się umiejętnością uważnego słuchania, a później zdobytą wiedzą na temat koni, siodłania, elementów wyposażenia jeździeckiego. Dopiero po „zdanym egzaminie” mogły pod opieką instruktorów jazdy konnej samodzielnie wsiąść na konia, wykonywać różne ćwiczenia w trakcie jazdy i pojeździć dla przyjemności na wybranym koniu. Wielką atrakcją okazała się przejażdżka grupowa wozem cygańskim przez las. Tutaj dzieci doświadczyły, czym różni się trucht koński od galopu! Były zachwycone. Po opadłych emocjach zuchy ogrzały się i posiliły przy ognisku. Z wielkim apetytem wszyscy zajadali kiełbaski. Niespodzianką okazał się linowy plac zabaw, z którego dzięki pięknej pogodzie dzieci mogły skorzystać. Wyjazd był niesamowitą przygodą. Należy go zaliczyć do bardzo udanych. Polecamy.
Opiekun Gromady Zuchowej Małgorzata Bakiera
Zuchy najpierw uczestniczyły w świetnie przygotowanym warsztacie dotyczącym jeździectwa, prowadzonym przez właścicielkę Klubu i instruktorkę panią Agatę Śmietankę- Nowak. Musiały wykazać się umiejętnością uważnego słuchania, a później zdobytą wiedzą na temat koni, siodłania, elementów wyposażenia jeździeckiego. Dopiero po „zdanym egzaminie” mogły pod opieką instruktorów jazdy konnej samodzielnie wsiąść na konia, wykonywać różne ćwiczenia w trakcie jazdy i pojeździć dla przyjemności na wybranym koniu. Wielką atrakcją okazała się przejażdżka grupowa wozem cygańskim przez las. Tutaj dzieci doświadczyły, czym różni się trucht koński od galopu! Były zachwycone. Po opadłych emocjach zuchy ogrzały się i posiliły przy ognisku. Z wielkim apetytem wszyscy zajadali kiełbaski. Niespodzianką okazał się linowy plac zabaw, z którego dzięki pięknej pogodzie dzieci mogły skorzystać. Wyjazd był niesamowitą przygodą. Należy go zaliczyć do bardzo udanych. Polecamy.
Opiekun Gromady Zuchowej Małgorzata Bakiera